Na pierniku święta się nie kończą. Co z okazji Bożego Narodzenia pieką nasi sąsiedzi – bliżsi i dalsi? Zamieszczamy apetyczny przegląd świątecznych ciast i ciasteczek, spożywanych w wybranych krajach europejskich.
CZECHY, SŁOWACJA
Vánočka to tradycyjny słodki chleb drożdżowy, spożywany w Czechach i na Słowacji w okresie bożonarodzeniowym. Stąd też nazwa – czeskie „Vánoce” oznacza dosłownie: Boże Narodzenie. Ciasto jest znane także pod regionalnymi określeniami, takimi jak:
pletánka,
štrucla,
žemle,
pletenice,
štědrovnice,
cepík,
štědrovečernice. Z kolei na Słowacji nazywa się go:
viánočka. Apetyczny chleb tradycję ma bogatą, bo sięgającą XVI w. Na przestrzeni lat obrósł w liczne przesądy, z których naczelny nakazywał przestrzeganie zwyczajów obowiązujących przy wypieku, w celu uzyskania szczęścia na nadchodzący rok.
Vánočka przypomina nieco francuską brioszkę lub naszą polską chałkę. Ma postać plecionki, utworzonej z dziewięciu nałożonych na siebie pasków drożdżowego ciasta. Charakterystyczny kształt nawiązuje rzekomo do figury Dzieciątka Jezus, owiniętego w kołderkę. Ciasto przygotowuje się na bazie mąki, masła, jajek i drożdży, a do masy wsypuje rozmaite dodatki: skórkę cytrynową, gałkę muszkatołową, rodzynki czy migdały.
Oprócz bożonarodzeniowego chleba, czeskie i słowackie panie domu przygotowują także tradycyjne świąteczne ciastka – tzw. vanoční cukroví lub po prostu: cukroví. Ich kształt, smak i nadzieje różnicują się, zależnie od inwencji gospodyni.
FINLANDIA
Finowie zajadają w święta tzw. joulutorttu – tradycyjne ciasteczka nadziewane powidłami śliwkowymi i posypane cukrem pudrem. Zwyczajowo mają kształt wiatraka (zależnie od fantazji można też mówić o formie kwiatka lub gwiazdki).
Joulutorttu przyrządza się z ciasta francuskiego: najpierw pokrojonego w kwadraty, których krawędzie – po nałożeniu nadzienia – odpowiednio się zawija. Zależnie od przepisu, zamiast powideł można użyć dżemu morelowego lub jabłkowego, jednak tradycyjna wersja bez śliwek obyć się nie może.
FRANCJA
Bûche de noël to tradycyjny deser francuski, w dosłownym tłumaczeniu: „bożonarodzeniowe polano”. Nazwa wiąże się z utrwalonym w tradycji Francuzów podaniem, zgodnie z którym w wieczór świąteczny gospodarz domu podpalał w kominku uprzednio poświęcone polano
drewna. Najwcześniejsze wzmianki o
bûche de noël sięgają XIX w., a dziś jest to obowiązkowy składnik bożonarodzeniowego menu Francuzów. Deser przyrządzany jest z ciasta biszkoptowego, posmarowanego czekoladową masą na bazie masła lub śmietany, a następnie zawiniętego w roladę. Alternatywne wersje
bûche de noël przygotowywane są z dodatkiem kremu waniliowego, orzechowego czy kawowego. Wierzch ciasta pokrywa się czekoladową masą, której brunatny kolor ma imitować wygląd drewnianej kory. Ważnym elementem jest także dekoracja rolady, którą przyozdabia się rozmaitymi (niekoniecznie jadalnymi) figurkami świątecznymi, suszonymi owocami, listkami z cukru lub bezowymi grzybkami.
GRECJA
Sztandarowym bożonarodzeniowym wypiekiem Greków jest tzw. „Chleb Chrystusa”. Przyrządzanie christopsomo, bo tak brzmi oryginalna nazwa, zyskało w tradycji greckiej rangę uświęconego rytuału. Ten słodki, maślany, duży chleb często wzbogacany jest rodzynkami, orzechami, suszonymi figami, miodem, anyżkiem, cynamonem lub goździkami. Na wierzchu zwyczajowo odciska się kształt krzyża. Wśród bożonarodzeniowych greckich słodkości należy wymienić także dwa tradycyjne rodzaje ciastek.
Kourabiedes to maślane ciastka, lekko kruche i gęsto posypane cukrem pudrem. Można je formować w różnorodne kształty (okrągłe, w postaci księżyca czy gwiazdek), ale najczęściej jest to
wzór litery „s”. Zgodnie z tradycją
kourabiedes są nasączane wodą różaną lub innymi środami aromatyzującymi. Pomaga to w zlepieniu ciastek jednolitą warstwą cukru pudru. Do
kourabiedes dodaje się często także prażone migdały, a obowiązkowo – odrobinę alkoholu, np.
Metaxy czy
ouzo. O smaku ciastek decyduje przede wszystkim jakość użytego masła. Zgodnie z tradycją, Grecy wybierają lokalne odmiany – na bazie mleka koziego lub owczego. W niektórych regionach Grecji
kourabiedes dekoruje się pojedynczym listkiem wybranej przyprawy – np. goździka – która ma symbolizować jeden z darów, ofiarowanych Dzieciątku Jezus przez Trzech Króli.
Melomakarona to okrągłe lub podłużna ciasteczka wypiekane z mąki, oliwy i miodu. Do masy dodaje się także cukier, skórkę lub sok pomarańczowy i odrobinę alkoholu (np. koniaku). Po upieczeniu melomakarona macza się w gorącym słodkim syropie, przyrządzanym z cukru, wody, miodu i skórki pomarańczowej. Gotowe ciastka posypuje się siekanymi orzechami. Wraz z kourabiedes, miodowe melomakarona stanowią tradycyjne bożonarodzeniowe wypieki. Oba rodzaje ciastek podaje się także w okresie świąt wielkanocnych.
NIEMCY
Niemieckie Boże Narodzenie nie może obyć się bez
Christstollen (inaczej:
Stollen) – tradycyjnego świątecznego ciasta drożdżowego z dodatkiem suszonych i kandyzowanych owoców oraz bakalii, nadziewanego często warstwą masy marcepanowej i posypanego cukrem pudrem. To najstarszy wypiek saksoński, datowany oficjalnie na pierwszą połowę XIV w. (choć tradycja wypieku sięga zapewne znacznie odleglejszych czasów).
Christollen wypiekane jest z ciasta drożdżowego, w różnych wariantach: z dodatkiem migdałów (Mandelstollen), na bazie masła (Butterstollen), z nadzieniem marcepanowym (Persipanstollen), makiem (Mohnstollen) lub twarogiem (Quarkstollen). Najsłynniejszą odmianą ciasta jest jednak niewątpliwie wersja pochodząca z Drezna – tzw. Dresden Stollen – królująca niepodzielnie na miejscowym jarmarku świątecznym (równie słynnym Striezelmarkt). Drezdeński Stollen uzyskał w 1997 r. unijne oznaczenie GTS (Gwarantowana Tradycyjna Specjalność), a szczegółów jego receptury chroni blisko 150 lokalnych piekarni, uprawnionych do wypiekania ciasta. Co roku mieszkańcy Drezna zajadają bożonarodzeniową struclę w sobotę przed drugą niedzielą Adwentu, podczas specjalnego festiwalu – Stollenfest.
Niezależnie od rozmaitych wariantów ciasta, w Christstollen nie może zabraknąć słodkich dodatków – rodzynek, orzechów i suszonych owoców – namoczonych wcześniej w alkoholu (najczęściej rumie, względnie: brandy). Korzenny aromat nadają wypiekowi standardowe świąteczne przyprawy: gałka muszkatołowa, kardamon, goździki i cynamon.
WŁOCHY
Panettone to tradycyjna świąteczna babka drożdżowa, spożywana we Włoszech w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
Panettone wywodzi się z Mediolanu i jest jednym z kulinarnych symboli tego miasta. Wypiek zyskał na popularności w południowej i środkowej części Włoch, gdzie jego produkcja i dochód ze sprzedaży przekraczają wyniki uzyskiwane na „rodzimym” rynku mediolańskim. Nazwa babki (w dosł. tłumaczeniu: „duży chleb”) nawiązuje do kopulastego kształtu ciasta, które najczęściej formowane jest w wysoki cylindryczny bochen.
Panettone ma zwykle od 12 do 15 cm wysokości, dlatego kroi się go w podłużne plastry. Proces przygotowania babki jest dość długotrwały – zajmuje zwykle kilka dni, w związku z koniecznością przyrządzenia zakwasu pod ciasto. Dzięki temu
panettone jest miękki i puszysty, co w połączeniu z apetycznymi dodatkami (duże ilości nienamoczonych rodzynek, skórka pomarańczy i cytryny) daje wyjątkowo apetyczny efekt. Często do ciasta podaje się krem z
mascarpone (względnie:
zabaione), suszone lub kandyzowane owoce, a także likier
amaretto.
Drugim z bożonarodzeniowych wypieków we Włoszech jest pandoro, wywodzący się z Werony. Nazwa odnosi się do złocistego wnętrza wypieku (pan d’oro można przetłumaczyć jako: „chleb ze złota”). Podobnie jak panettone, jest to drożdżowa babka maślana o puszystej konsystencji. Odznacza się jednak unikatowym kształtem, przyjmując formę ośmioramiennej gwiazdy. Wierzch posypuje się cukrem pudrem, co w założeniu ma nawiązywać do kolebki wypieku – ośnieżonych szczytów włoskich Alp. Ciasto wypieka się z mąki, jajek, masła i cukru. Wnętrze babki można dodatkowo wydrążyć i wzbogacić nadzieniem z kremu waniliowego.
Wśród europejskich zwyczajów okołoświątecznych ważne miejsce zajmuje także tzw. „Ciasto Trzech Króli”, w którym zapieka się drobne przedmioty – przynoszące szczęście znalazcy. Ten wypiek najczęściej przybiera formę zdobionej na kolorowo obręczy, nawiązującej do kształtu królewskiej korony. Występuje jednak w różnych odmianach i pod różnymi nazwami, a i zapiekany drobiazg różnicuje się zależnie od kraju. W Hiszpanii piecze się tzw.
roscón de reyes (w którym tradycyjnie umieszcza się figurkę Dzieciątka Jezus), w Portugalii –
bolo de rei (zapiekane z nasionkiem bobu).
Na marginesie ciast i ciasteczek, wypada wymienić także formę pośrednią – bo gotowaną na parze. I tak:
WIELKA BRYTANIA
Wyspiarze celebrują Boże Narodzenie tradycyjnym puddingiem świątecznym. Przygotowanie
christmas pudding to przedsięwzięcie dość czasochłonne, graniczące z mistycznym rytuałem. Zgodnie z tradycją, pudding przygotowuje się już pod koniec września, w specjalnej kamiennej misie. Bazą ciasta jest 13 składników, w dużym skrócie: mąka, masło, jajka i łój zwierzęcy (!), wymieszane ze standardowymi korzennymi dodatkami, rodzynkami i alkoholem (zazwyczaj rumem). Liczba 13 ma symbolizować Chrystusa i 12 apostołów.
Wszystkie składniki miesza się drewnianą łyżką (obowiązkowo przez każdego członka rodziny, zgodnie z ruchem wskazówek zegara), następnie zawija w ściereczkę i gotuje na parze, po czym odkłada do misy i odstawia w chłodne miejsce. Proceder z mieszaniem należy powtórzyć jeszcze kilkakrotnie, w odpowiednich odstępach czasu. Bezpośrednio przed podaniem należy dodatkowo ponownie ugotować masę na parze. Efekt: ciężki i wilgotny pudding, najczęściej polany sosem na bazie rumu lub brandy (niekiedy, dla efektu, także podpalany).