Alpejskich kurortów ciąg dalszy – ponownie w kulinarnej odsłonie. Francuski Chamonix wabi turystów nie tylko słynnym szczytem Mont Blanc. Miejscowa kuchnia, bazująca na apetycznych daniach z sera i ziemniaków, zadowoli niejednego łasucha.
Położony w Górnej Sabaudii, w regionie Rodan-Alpy, Chamonix jest jedną z najpopularniejszych miejscowości turystycznych we Francji – zwłaszcza w sezonie zimowym. To najstarszy francuski ośrodek narciarski i bodaj najsłynniejsza stacja alpejska. Za sprawą słynnego Mont Blanc bywa nazywany stolicą światowego alpinizmu, skialpinizmu i rozmaitych sportów ekstremalnych. Wśród lokalnych atrakcji turystycznych znajdziemy m.in. muzeum alpinistyczne, a także trasy idealne dla pieszych wędrówek i kolarstwa górskiego. W kwestii narciarstwa – rzecz jasna – pakiet całkiem spory. Najlepsze trasy i wyciągi oferuje łączony ośrodek narciarski Le Brévent – La Flégère, gdzie znajdziemy także tereny do freeride’u. Oprócz tego mamy do wyboru m.in.: przeznaczony dla początkujących narciarzy Les Planards, idealny dla rodzin z dziećmi Les Houches oraz wersję zdecydowanie dla zawodowców – Les Grands-Montets. Szaleństwo na stoku gwarantowane, podobnie – malownicze widoki słynnego Mont Blanc. Oprócz najwyższego szczytu Alp, Chamonix dysponuje także najwyżej położoną kolejką linową na świecie, dowożącą turystów na sam szczyt Aiguille du Midi (3842 m n.p.m.). Równie spektakularne wrażenia oferuje kolejka linowa Planpraz (2000 m n.p.m.), która zawiesie nas na górę Le Brévent. Na szczycie znajduje się obowiązkowa atrakcja dla kulinarnych turystów – restauracja Le Panoramic. Oprócz malowniczych widoków roztaczających się z restauracyjnego tarasu, odnajdziemy tu także całą gamę sabaudzkich smakowitości. Kuchnia Górnej Sabaudii to przede wszystkim dwa produkty – ser i ziemniaki – oraz trzy bazujące na nich potrawy:
fondue,
raclette oraz
tartiflette.
Fondue jest daniem rdzennie szwajcarskim, lecz popularnym w całym regionie alpejskim. W wersji klasycznej oznacza kawałki pieczywa, maczane w gorącej masie serowej z dodatkiem białego wina i przypraw.
Fondue sabaudzkie tworzą zwykle dwa gatunki sera:
emmentaler i
beaufort, choć można wykorzystać także inne odmiany (np.
gruyère,
comté czy
reblochon). Masę przygotowuje się na bazie podgrzanej mieszanki białego wina i wiśniowego likieru Kirch. Całość należy zagęścić odrobiną mąki ziemniaczanej i doprawić pieprzem, czosnkiem oraz gałką muszkatołową. Potrawę podaje się i spożywa prosto ze specjalnego naczynia, tzw. „caquelon”. W Chamonix zjemy także czekoladową oraz mięsną wersję
fondue – tzw.
fondue bourguignonne (zamiast masy serowej mamy tu olej, w którym smaży się nabite na szpadki kawałki zamarynowanej wołowiny lub wieprzowiny).
Raclette to nazwa produkowanego w Szwajcarii gatunku sera, a zarazem potrawy chętnie spożywanej przez sabaudzkich „górali”. Nazwa dania pochodzi od słowa racler („zdrapywać”), które sugeruje sposób spożycia – raclette tworzy bowiem pokaźny kawał sera, który należy roztopić na specjalnej patelni grillowej, a następnie „zdrapać” teflonową łopatką. Roztopioną masą okrasza się ugotowane w łupinach ziemniaki, a całość serwuje z dodatkiem np. korniszonów, marynowanych cebulek i podsuszanych wędlin.
W Chamonix z pewnością zjemy także
tartiflette – rodzaj zapiekanki z pokrojonych w plastry
ziemniaków i kawałków boczku, pokrytych pokaźną warstwą sera i śmietanowego sosu. W przeciwieństwie do
fondue i
raclette, jest to danie wywodzące się bezpośrednio z francuskiej Górnej Sabaudii. Do jego przyrządzenia stosuje się odmianę alpejskiego sera
reblochon – miękkiego, o lekko orzechowym smaku. Nazwa potrawy pochodzi od gatunku sabaudzkich ziemniaków
tartifles. Uwaga –
tartiflette smakuje, ale i tuczy. Po tak sutym obiedzie trzeba będzie porządnie popracować na stoku. Tym bardziej, gdy pokusimy się także typowe sabaudzkie desery: jagodową tartę (
tarte aux myrtilles), biszkopt (
gâteau de Savoie) czy lokalną odmianę pączków (
bugnes)
Fondue,
raclette i
tartiflette to nie jedyne sabaudzkie dania na bazie ziemniaków i sera. Ciekawą potrawą, a zarazem lokalną specjalnością, jest także
farcement (inaczej:
farçon). To danie z tartych ziemniaków, suszonych śliwek i rodzynek, cebuli oraz śmietany. Wszystkie składniki miesza się i umieszcza w wyłożonej plastrami boczku formie o kształcie „wiaderka”. Potrawę należy gotować przez ok. 3-4 godz. w naczyniu wypełnionym wodą, a następnie serwować pokrojoną w
plastry. W kwestii dań na bazie sera warto natomiast wymienić
croûte au fromage, bo z pewnością znajdzie się w menu wybranych restauracji w Chamonix. W dosłownym tłumaczeniu
croûte znaczy „skórka” (np. chleba). Jako potrawa oznacza z kolei rodzaj przyrumienionych w piekarniku tostów z wymoczonych w białym winie kromek, pokrytych tartym serem i rozmaitymi dodatkami (np. boczkiem, szynką czy sadzonym jajkiem), doprawionych czosnkiem i gałką muszkatołową.
Pobyt w Górnej Sabaudii wbrew pozorom nie oznacza przymusowej „diety” serowo-ziemniaczanej. Tradycyjną potrawą regionu jest także fricassée de caïon – duszona potrawka z marynowanej wieprzowiny. W kwestii miejscowych wędlin warto polecić diots, czyli wieprzowe kiełbaski doprawione gałką muszkatołową (tradycyjnie gotowane w białym lub czerwonym winie, z dodatkiem cebuli). Wśród lokalnych specjałów rybnych znajdziemy natomiast dania na bazie miejscowych gatunków: żyjącej w alpejskich jeziorach siei, a także okonia i pstrąga górskiego.
Szalejąc na nartach w Chamonix, nie sposób nie skorzystać z okazji, by skosztować doskonałych win
sabaudzkich. Regionalne apelacje (tzw. AOC, czyli rejony uprawy poddane ścisłej kontroli jakości) zlokalizowane są w czterech dystryktach:
Savoie,
Haute-Savoie,
Ain oraz
Isère. Wśród win białych możemy wybrać m.in.
Chignin,
Crépy czy
Roussette de Savoie. Spomiędzy win czerwonych – np.
Mondeuse Noire.
Powyższy spis specjałów i trunków to jedna z wielu atrakcji zimowej stolicy Alp – malowniczego Chamonix. Regionalna kuchnia Górnej Sabaudii, z aromatycznymi i treściwymi potrawami na bazie sera czy ziemniaków, powinna zaspokoić kulinarne potrzeby nawet najwybredniejszych polskich narciarzy. Zatem jedźcie i jedzcie – póki zima trwa ;)
Zdjęcie na stronie głównej: Simo Räsänen, Wikimedia Commons, CC-BY-SA 3.0